[...] ale jak on pisze o czymś, że to jest niebezpieczne, to przeciętny bywalec siłowni ma szansę zginąć przy pierwszej próbie. Jak nie to będę w piątki latał na siłownię koło domu ze sztangami i dużymi talerzami. I wtedy krótka piłka: wyciskanie na ławce, martwy ciąg, zarzut z podrzutem. Ale wolałbym tego uniknąć, zwłaszcza, że w piątki będę [...]
[...] 77,5 - 93,5 - 117,5) Windmill 1-2-3 EH + spacer z Over Hold tzn. każdy wiatrak kończył spacer na około 5 metrów z kettlem w górze. Na zmianę z unoszeniem nóg w zwisie na drążku. Rozciąganie, białko na mleku sojowym i do domu. A tak wyglądało dociążenie sztangi kettlami. Sprawdziło się. /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/5410309116444ffb80ac2ffc4ccab4c3.jpg
[...] to już rutyna :-) Spotkałem sporo biegaczy, ale i dwie biegaczki. O ile faceci na luzie odpowiadali na pozdrowienie, o tyle panie ledwo i jakoś tak nerwowo. Po powrocie do domu dowiedziałem się, że stosunkowo niedawno był napad na biegaczkę na Kabatach i może to efekt jakiejś psychozy. Jak żyć w takiej dżungli? W sumie to cały czas przypominał [...]
[...] dla Was :-) http://foreveralone.wrzuta.pl/film/9PHYPmC3TVs/dziewczyny_cwiczace_pod_golym_niebem To jest właśnie duch walki! Bez wymigiwania się: ćwiczyłbym ale koło mojego domu nie ma siłowni, gdyby ktoś zaniósł mnie na trening... Widziałem takie coś na żywo, właśnie na Ukrainie. Byłem zaproszony na trening sekcji dżudo w małym miasteczku [...]
[...] zmotywowałyby mnie do grzeszenia jeden weekend w miesiącu, a nie 4 weekendy i jeszcze kilka innych dni w tygodniu?" Następnego dnia już tych myśli nie mam.. Łakoci też do domu nie znoszę, a jak już jakieś "śmieci" to raczej niewielkie ilości alkoholu (powiedzmy 2-3piwa, żeby było wiadomo o jakich ilościach piszę. Sporadycznie butelka czegoś [...]
[...] książka Konrada Gacy za 35zł. MaGor - będę wdzięczny za reckę zawierającą opis. Jak to się ma do osoby chcącej zrzucić powiedzmy 5kg? Nie tyle interesują mnie przepisy, co wyjaśnienia mechanizmów. Jeśli bardzo powiela Taubes'a, to raczej nie wezmę.. Nie wiem czy jest mi w ogóle potrzebna taka książka.. Będzie też "Perfekcyjna pani domu" ;-)
[...] wykładając 2 x więcej energii uzyskując 3/4 prędkości. Wkurzające, ale i uczące pokory. Będę wspominał takie dni z rozrzewnieniem w maju :-) Wieczorem wniosłem kettla do domu, ale nic nie ćwiczyłem. Za to wymoczyłem nogi w gorącej wodzie z solą. Razem z dzieciakami. Okazało się, że takie starodawne rozrywki kręcą je bardziej niż telewizja :-) [...]
[...] makro, kalorii itp. Im prościej tym lepiej. Tak jak zmiana oleju w samochodzie w wersji dla kobiet: jedź na stację obsługi, daj kluczyki miłemu panu w recepcji, poczekaj, zapłać, odbierz kluczyki i jedź do domu. Niczego więcej nie musisz wiedzieć. I wielu osobom to wystarczało. Ja wprawdzie grzebałem głębiej, ale posłusznie jadłem jak kazali.
Przegrałem dzisiaj bieganie. Było przegrane jak wychodziłem z domu, ale to inna sprawa. Cała bitwa zaczęła i skończyła się w głowie. Jak duch kuleje, to ciało nie pobiegnie. Dlaczego od razu przegrałem.Moim zdaniem dałeś sobie nieźle w kość. Co innego być rączym jelonkiem biegnąc po asfalcie a co innego w terenie "zielonym" nawet latem .A zima [...]
[...] ćwiczenie: Zarzut z podrzutem, przysiady, rwania. Cały plan w trzech wariantach: A. Dom B. Siłownia z kettlebells C. Siłownie bez odważników Dzisiaj lecę do klubu najbliżej domu. 30 zł za jednorazową wjazdówkę. Zdzierstwo, ale mają na wyposażeniu odważniki. Jeżeli okaże się, że mają tylko "winyle" to zrobię cały trening ze sztangą. Fajnie bo [...]
[...] jednym poprzednich postów, klub wycenia sobie na 150 zł/h. To jest dopiero wyrzucanie kasy w błoto. Seminarium nie oznacza, że wyjdzie Łuka i dygnie po dwa powtórzenia i do domu. Klub No Limits, to warszawskie siedlisko kettlebells RKC HS i SF. Tam takie seminaria nie uchodzą. Prawdopodobnie będzie okazja do zrobienie kilku ćwiczeń pod okiem [...]
[...] rower, tam basen, gdzieś tam łażenie po górach - wtedy tak :) Mało kto może sobie na to pozwolić. Niektórzy rano wsiadają do auta - jadą do pracy - jadą na siłkę - jadą do domu i siadają do stołu/kompa. 5 takich dni w tygodniu (czyli 5x siłka) to aktywny tryb życia?? Już tu było pisane - jeszcze kilkadziesiąt lat temu ludzie inaczej pracowali [...]
Panteon napisał:Niektórzy rano wsiadają do auta - jadą do pracy - jadą na siłkę - jadą do domu i siadają do stołu/kompa. 5 takich dni w tygodniu (czyli 5x siłka) to aktywny tryb życia?? To co wyżej to prawda dlatego tak wielu ludzi po roku dwóch rezygnuje nawet z chodzenia na siłownię.Tempo życia ich przytłacza dlatego jak ktoś nie ma [...]
Może w książce Gacy o tym piszą?? Stąd popularność? Kniżka była w lidlu - więc trafiła pod strzechy! (bardziej trafiła książka Perfekcyjnej Pani Domu, bo tej to nawet nie widziałem, a pan Gaca leży..) Dieta Kwaśniewskiego już była - i nie chodzi mi o kapustę tylko o tłuste żarcie. Mam kilogram mielonego, sporo marchewek i cebulę. Dodam jajka (z [...]
SOBOTA - najlezjszy trening , tylko nogi z przedramieniem hehe popieram raszka... robiąc 'tylko' nogi to po treningu powinieneś się czołgać do domu a nie najlżejszy trening :) Zmieniony przez - dabadu w dniu 2011-01-28 11:20:18
Ehh. No niestety... widziałam w Twoim dt ze tez miałaś do czynienia niedawno. Najgorsze ze ponoć trzeba wyleżeć i żadne leki nie pomogą, przynajmniej nic konkretnego nie dostałam ( na receptę znaczy). No nic. Teraz to byle do domu.
Jako ze dzis przyjechalem do domu to tez trening zrobilem jeszcze rano w Krakowie Czwartek 05.04.2012 Przysiad olimpijski: 42kg x 5 (podwojne dno) 52kg x 5 (podwojne dno) 62kg x 5 72kg x 5 85kg x 3 (pas) 62kg x 8 Byla dzisiaj k****ska moc... Poszlo tak lekko, ze az bylem w szoku... Tylko seria na 8 powt dala popalic Wyciskanie lezac z [...]
Na weekend pojechalem do domu, dlatego wypiska z piatku dopiero dzis. Piątek 22.06.2012 "taka tam zabawa": Podrzut olimpijski: 40kg x 5 45kg x 3 50kg x 3 55kg x 1 60kg x 1 65kg x 1 70kg x 0 Przy 70 wyszedl mi HP, a pod sztange nie zdarzylem wejsc :-D Wyciskanie na ławce lekko: 40kg x 12 45kg x 10 50kg x 8 60kg x 5 65kg x 3 70kg x 1 75kg x 1 A sie [...]
[...] co kiedyś jadłem na imprezach to mi pewnie z 3000kcal zabrakło minimum %-). Poza tym nie wypiłem specjalnie dużo, myślę, że nie więcej niż 15 kieliszków. Jak wróciłem o 2 do domu to już prawie trzeźwy byłem. W niedzielę zjadłem najpierw kanapki z szynką i stopioną mozzarellą w piekarniku no i z ketchupem oraz pomarańczę. Potem chyba wyszła mała [...]
Oby to szybko minęło, bo dzisiaj jestem tak zmęczona, że przychodzę do domu i idę spać... Ja chcę już wiosnę chcę już jeździć na rowerku. Kuźwa ciemno o 17.00 trzeba iść spać Zmieniony przez - Asariah w dniu 2010-02-10 16:51:37